Przejdź do głównej zawartości

"Materiałowy recykling", czyli co zrobić z kawałkami niepotrzebnego materiału

Dzisiaj chciałam Wam pokazać parę rzeczy, uszytych z tego, co czasem zostaje: z obciętych nogawek, skróconej spódnicy, czy zniszczonej koszulki.

Pierwsza - kosmetyczka. Zostały mi nogawki od spodni i zaczęłam kombinować:) Dołączyłam kawałki kraciastej koszulki, koronkę i guziczki. Wszyłam zamek i gotowe!
Pomysł i wykonanie własne.




Skracałam spódnicę, a właściwie usuwałam dość szeroką dolną listwę. Jak się później okazało, było tam ukryte dość sporo materiału, bo była podwójnie złożona. Niewiele myśląc powstały dwie spódniczki. Proste, na gumkę, rozmiar na drobną dwulatkę.

Do pierwszej wszyłam koronki: u dołu czarna, na środku biała (serduszko też koronkowe).



Druga - z bawełniana lamówką. Ozdobą miała być kokardka z różowym guziczkiem.




Taki "materiałowy recykling" to naprawdę fajna zabawa:)

Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie!

D.

Komentarze

  1. Miałaś dobry pomysł:) Tyle fajnych rzeczy zrobiłaś z niepotrzebnych kawałków tkaniny:) Fajnych i praktycznych. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję bardzo:) Jakoś większą mam radość, jak uda się coś wykombinować ze starego:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękny sweterek. Chętnie go wydziergam. Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Sweterek dla dwuletniej dziewczynki - opis wykonania - cz. 1

Chciałabym zaprosić wszystkie dziergające Koleżanki na wspólną dziergawkę pt.: "Sweterek dla dwuletniej dziewczynki":) Zrobiłam już jeden - widoczny tutaj , a teraz chciałabym podzielić się z Wami moją techniką wykonania. Potrzebne będą: - ok. 20 dag włóczki - druty na żyłce nr 3 - trochę wolnego czasu i chęci:) Zaczynamy od rękawów. Nabieramy 42 o. 1. rz.: 1 o. brzegowe, 1. lewe, *3 o. prawe, 2 o. lewe*, 3o. prawe, 1 o. lewe, 1 o. brzegowe 2 rz.: 1 o. brzegowe, 1o. prawe, 3 o. lewe, *2 o. prawe, 3 o. lewe*, 1 o. prawe, 1 o. brzegowe 3 rz.:  1 o. brzegowe, 1. lewe,* (1o.  przełożyć na prawy drut jak do przerobienia na prawo, 2. i 3. o. przerobić na prawo, a  następnie przeciągnąć przez te 2 oczka pierwsze  oczko), 2 o. lewe*,   (1o.  przełożyć na prawy drut jak do przerobienia na prawo, 2. i 3. o. przerobić na prawo, a  następnie przeciągnąć przez te 2 oczka pierwsze  oczko), 1 o. lewe, 1 o. brzegowe 4 rz.:   1 o. brzegowe, 1 o. prawe, 2 o. lewe, *2 o. prawe, 2 o.

Wełniany sweter z warkoczem i szalowym kołnierzem dla mężczyzny

Zrobiony jakiś czas temu, więc najwyższa pora by  go pokazać:)  Był nie byle jakim wyzwaniem. Po pierwsze: nigdy wcześniej nie robiłam męskiego swetra, po drugie: w rozmiarze XL, po trzecie: z kołnierzem szalowym. A musiał być wyjątkowy:) Z założenia miał być też gruby i ciepły (na mroźna zimę, której właściwie nie było...) Teraz kilka słów o wykonaniu: - druty nr 7 - robiony we dwie nitki: szara to 40% wełna i 60% akryl, natomiast kremowa to 100% akryl (góra swetra wyszła nieco ciemniejsza, ponieważ zabrakło kremowej nitki i dokupiłam inną, odrobinę cieńszą) - z przodu warkocz na 12 oczek (w 7. i 13. rzędzie krzyżowanie 4x4 - za pierwszym razem 4 o. przełożone na drut pomocniczy z przodu, za drugim razem z tyłu) - ten sam warkocz na rękawach - sweter robiony od dołu do góry, bez zszywania - kołnierz wykończony szarą nitką na szydełku oczkami rakowymi po bokach 10 oczek tworzy przedłużenie ściągacza - słabo widoczne na zdjęciu:( Generalnie, jest mięciutki i c

Różowy sweterek dla dziewczynki

Skończony! Efekt końcowy przerósł moje oczekiwania, bowiem do statniej chwili nie wiedziałam, jak będzie ostatecznie wyglądał. Robiony wg własnego pomysłu, od dołu , na drutach nr 3, włóczką Madame Tricote (zapowiedź była juz tutaj ). Poszło prawie całe 20 dag (zostało może kilkadziesiąt cm). Nie wiedziałam, co wykombinować z zapięciem, ale wreszcie zdecydowałam sie na dwa perełkowe guziczki. Były na tyle małe, że nie musiałam robić dziurek, tylko wykorzytałam te, co są w warkoczykach.Dzięki temu wyszła taka "łezka" z przodu. Można też nie zapinać z przodu i mamy taki oto kołnierzyk: Jeszcze kilka fotek na mojej M. - niestety ruchliwej:) Zastanawiam się nad kolejnym.  A może ktoś chętny robić ze mną równocześnie?:) Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego weekendu! D.