Przejdź do głównej zawartości

Dziergankowa zagadka

Podam tylko parę szczegółów: zaczęłam od 8 oczek, robię na okrągło i w co 2 rzędzie dodaję po 8 oczek. Co jakiś czas zmieniam włóczki, bo postanowiłam wykorzystać to, co mam w szafie i robić we 2 nitki. Doszłam do wniosku, że nic mnie tak nie usieszy, jak zrobienie czegoś, o czym marzyłam, kiedy tylko pierwszy raz ujrzałam na blogu Doroty, a satysfakcja będzie tym większa, im jak najlepiej  wyrobię moje włóczki. Jedyny zakup, jakiego dokonałam, to 2 pary drutów Addi nr 7 na żyłce 80 cm i 40 cm. Zamawiałam osobno na e-dziewiarce i szczerze polecam. Mam na myśli i zakup i sklep. Jeśli chodzi o pierwsze, mogę śmiało powiedzieć, że "śmigam Mercedesem wśród drutów" (najlepsze druty, jakie do tej pory miałam i pewnie szybko nie zmienię, jeśli w ogólę to się stanie). Co do zamówienia w sklepie - zachęcam, szybka dostawa (choć na pierwsze musiałam poczekać z jakieś 5 dni, ale to tylko dlatego, że był weekend po drodze), a drugie doszły za 2 dni od chwili złożenia zamówienia!
mały rzut do środka i moje druty na pierwszym planie:)

lewa strona, która pewnie będzie moją prawą

jeszcze jeden podgląd,  na żyłce robi się coraz ciaśniej, ale zostało już niewiele okrążeń
z tych włóczek też robię, a niektóre już wykończyłam:)


Zapraszam niebawem na główną odsłonę!

Pozdrawiam wszystkich serdecznie:)

Komentarze

  1. To pewnie będzie sweter z koła. Fajne kolorki. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Brawo!!!! Mam nadzieję, że będzie już niebawem, bo nie mogę się doczekać efektu końcowego:)

    Również pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę podobnie jak agmik0 :), że będzie to sweterek z koła :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Już kolejna osoba go robi! A ja ciągle zwlekam, choć tak bardzo mi się podoba! Poczekam jeszcze na Twój :):):)

    OdpowiedzUsuń
  5. Już gotowy:) Bardzo szybko i przyjemnie się dzierga:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Sweterek dla dwuletniej dziewczynki - opis wykonania - cz. 1

Chciałabym zaprosić wszystkie dziergające Koleżanki na wspólną dziergawkę pt.: "Sweterek dla dwuletniej dziewczynki":) Zrobiłam już jeden - widoczny tutaj , a teraz chciałabym podzielić się z Wami moją techniką wykonania. Potrzebne będą: - ok. 20 dag włóczki - druty na żyłce nr 3 - trochę wolnego czasu i chęci:) Zaczynamy od rękawów. Nabieramy 42 o. 1. rz.: 1 o. brzegowe, 1. lewe, *3 o. prawe, 2 o. lewe*, 3o. prawe, 1 o. lewe, 1 o. brzegowe 2 rz.: 1 o. brzegowe, 1o. prawe, 3 o. lewe, *2 o. prawe, 3 o. lewe*, 1 o. prawe, 1 o. brzegowe 3 rz.:  1 o. brzegowe, 1. lewe,* (1o.  przełożyć na prawy drut jak do przerobienia na prawo, 2. i 3. o. przerobić na prawo, a  następnie przeciągnąć przez te 2 oczka pierwsze  oczko), 2 o. lewe*,   (1o.  przełożyć na prawy drut jak do przerobienia na prawo, 2. i 3. o. przerobić na prawo, a  następnie przeciągnąć przez te 2 oczka pierwsze  oczko), 1 o. lewe, 1 o. brzegowe 4 rz.:   1 o. brzegowe, 1 o. prawe, 2 o. lewe, *2 o. prawe, 2 o.

Wełniany sweter z warkoczem i szalowym kołnierzem dla mężczyzny

Zrobiony jakiś czas temu, więc najwyższa pora by  go pokazać:)  Był nie byle jakim wyzwaniem. Po pierwsze: nigdy wcześniej nie robiłam męskiego swetra, po drugie: w rozmiarze XL, po trzecie: z kołnierzem szalowym. A musiał być wyjątkowy:) Z założenia miał być też gruby i ciepły (na mroźna zimę, której właściwie nie było...) Teraz kilka słów o wykonaniu: - druty nr 7 - robiony we dwie nitki: szara to 40% wełna i 60% akryl, natomiast kremowa to 100% akryl (góra swetra wyszła nieco ciemniejsza, ponieważ zabrakło kremowej nitki i dokupiłam inną, odrobinę cieńszą) - z przodu warkocz na 12 oczek (w 7. i 13. rzędzie krzyżowanie 4x4 - za pierwszym razem 4 o. przełożone na drut pomocniczy z przodu, za drugim razem z tyłu) - ten sam warkocz na rękawach - sweter robiony od dołu do góry, bez zszywania - kołnierz wykończony szarą nitką na szydełku oczkami rakowymi po bokach 10 oczek tworzy przedłużenie ściągacza - słabo widoczne na zdjęciu:( Generalnie, jest mięciutki i c

Różowy sweterek dla dziewczynki

Skończony! Efekt końcowy przerósł moje oczekiwania, bowiem do statniej chwili nie wiedziałam, jak będzie ostatecznie wyglądał. Robiony wg własnego pomysłu, od dołu , na drutach nr 3, włóczką Madame Tricote (zapowiedź była juz tutaj ). Poszło prawie całe 20 dag (zostało może kilkadziesiąt cm). Nie wiedziałam, co wykombinować z zapięciem, ale wreszcie zdecydowałam sie na dwa perełkowe guziczki. Były na tyle małe, że nie musiałam robić dziurek, tylko wykorzytałam te, co są w warkoczykach.Dzięki temu wyszła taka "łezka" z przodu. Można też nie zapinać z przodu i mamy taki oto kołnierzyk: Jeszcze kilka fotek na mojej M. - niestety ruchliwej:) Zastanawiam się nad kolejnym.  A może ktoś chętny robić ze mną równocześnie?:) Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego weekendu! D.