"Mamo, zrobisz mi szaliczek?" - pyta F.
"Oczywiście!!!":)
Włóczka była granatowa, ale wydawała się zbyt ciemna, więc powrabiałam białe paski tak, jak się przypomniało:) Wzór bardzo prosty, bo właściwie tylko oczka lewe, prawe i dwa warkocze (małe - na 4 oczka). Druty 3.0, więc trochę dłubania było, ale dzięki temu wyszedł delikatny.
W głowie rodzi się kolejny pomysł, ale o tym to już innym razem...
ŚLICZNY :) Ten biały faktycznie fajnie go rozjaśnił :)Cieszę się ,że masz bloga!!! :) Pozdrawiam serdecznie Ala :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Alu! Jak tylko jest chwilka, to staram się coś dłubać:)
OdpowiedzUsuń